czwartek, 19 września 2013

Tiramisu (ulubiony deser mojego Taty)

4 jajka
4 płaskie łyżki cukru
1 łyżeczka kawy rozpuszczona w szklance wrzątku
2 paczki biszkoptów (najlepiej podłóżnych)
250 g serka mascarpone
kakao gorzkie do posypania

Jajka dokładnie umyć dokładnie i oddzielić białka od żółtek. Żółtka utrzeć z cukrem i dodać serek mascarpone, dokładnie połączyć. Do masy z mascarpone dodać po łyżce ubite białka.
Biszkopty maczać w kawie i układać obok drugiego w naczyniu, na biszkoptach rozłożyć masę, potem znowu biszkopty i masa. Całość posypać kakao gorzkim. Włożyć do lodówki na co najmniej trzy godziny, najlepiej przygotowywać je dzień wcześniej.

Ja robiłam z połowy porcji, tiramisu zmieściło si w naczyniu o średnicy 20 cm i jeszcze trochę mi zostało i zrobiłam 3 mini porcje tiramisu (widać na trzecim zdjęciu).
Masa może się wydawać mało słodka, ale to tylko takie pierwsze wrażenie (przy wylizywaniu miski)...
Przy nakładaniu pięknie trzyma się prosto, nie rozlewa się




sobota, 7 września 2013

Szarlotka sypana

1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki kaszy manny
1/2 szklanki cukru
1/2 kostki masła
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jabłka (zamiast jednego jabłka można dodać 1/3 szklanki porzeczek)
1 łyżeczka cynamonu

Suche składniki wymieszać. Jabłka zetrzeć na tarce i wymieszać z cynamonem. 
W foremce układać na zmianę suche składniki i jabłka, np: suche/jabłka/suche/jabłka/suche/jabłka/suche. Na samej górze poukładać masło.

Piec w temp. 180 st. około 30 minut. 

Przed zabraniem się za przygotowywanie szarlotki można włożyć masło do zamrażalnika i przed pieczeniem zetrzeć je na tarce bezpośrednio na ciasto, lub po prostu pokroić w plasterki i poukładać na wierzchu. W wersji z porzeczkami nie dodałam cynamonu... 
Po upieczeniu musi ostygnąć. Ma dosyć twardy (czytaj: chrupiący) wierzch, ale nie przeszkadza to w krojeniu (nie rozsypuje się). 
Szarlotka jest w środku taka... chrupiąca :)
Chyba nie znam łatwiejszego ciasta do przygotowania w tak ekspresowym tempie :) 
No i nie ma co liczyć, że szarlotka zostanie na drugi dzień.  




wersja z porzeczkami: